poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Zbycie praw i obowiązków komandytariusza a zmiana umowy spółki.

Zgodnie z art. 10 k.s.h. ogół praw i obowiązków wspólnika spółki osobowej (a zatem również komandytariusza w spółce komandytowej) może być przeniesiony na inną osobę jeśli a) umowa spółki tak stanowi, oraz b) pozostali wspólnicy wyrażą pisemną zgodę na tę czynność.

Pojawia się jednak pytanie (przybierające niekiedy postać wezwania do uzupełnienia braków wniosku o zarejestrowanie zmiany wspólnika w KRS) czy dla skuteczności takiej czynności konieczna jest dodatkowo zmiana umowy spółki komandytowej?

W myśl art. 105 pkt 4 i 5 k.s.h. w umowie spółki komandytowej zamieszcza się informację o sumie komandytowej i wkładach każdego ze wspólników. Na ten przepis powołują się sądy w przypadku żądania dostosowania treści umowy spółki do zmiany w gronie wspólników. Jest to jednak wymaganie błędne, albowiem dane w tym zakresie umieszczone w umowie spółki są danymi o charakterze historycznym, zaś każdorazowo aktualne informacje w tym zakresie znajdują się w rejestrze.

Należy w tym przypadku posiłkowo zastosować analogię do instytucji zbycia udziałów w spółce z o.o. Zbycie to w myśl art. 180 § 1 k.s.h. wymaga umowy pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym jednak nie wymaga zmiany umowy spółki, mimo że zgodnie z art. 157 § 1 pkt 5 k.s.h. umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w ramach swoich postanowień koniecznych określa liczbę i wartość nominalną udziałów objętych przez poszczególnych wspólników. 

Brak konieczności zmiany umowy spółki komandytowej przy zbyciu ogółu praw i obowiązków komandytariusza nie budzi wątpliwości w doktrynie ani w aktualnym orzecznictwie. Jak wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny z siedziba w Poznaniu w wyroku z dnia 6 czerwca 2018 r. I SA/Po 290/18 „Zmiana składu osobowego spółki komandytowo-akcyjnej w wyniku zawarcia umowy przenoszącej ogół praw i obowiązków komplementariusza na inną osobę nie wymaga zmiany postanowień statutu. Za wystarczające z punktu widzenia bezpieczeństwa obrotu prawnego należy uznać zgłoszenie zmiany komplementariusza uprawnionego do reprezentowania spółki komandytowo-akcyjnej do KRS na podstawie art. 133 § 2 w zw. z § 1 pkt 7 KSH. Instytucji zgłoszenia zmiany danych z art. 133 § 2 KSH nie można utożsamiać z instytucją zmiany statutu spółki komandytowo-akcyjnej.”

Podobnie twierdzi Maciej Bielecki w publikacji pod tytułem  „Przeniesienie ogółu praw i obowiązków w handlowej spółce osobowej” Monitor Prawniczy 2005 nr 5: „Zbycie udziału spółkowego powoduje zmianę w składzie wspólników handlowej spółki osobowej. Nie skutkuje jednak, samo przez się koniecznością zmiany umowy spółki.”, a także M. Litwińska, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, Warszawa 2002, s. 141  i inni przedstawiciele doktryny.

Co równie ważne w praktyce, wymaganie zmiany umowy spółki komandytowej dla przejścia praw i obowiązków wspólnika generowałoby doniosłe problemy związane z ustaleniem momentu skuteczności zmiany komandytariusza (np. w sytuacji, gdy umowa zbycia ogółu praw i obowiązków zostałaby zawarta w innym czasie niż zmiana umowy spółki). Okoliczność ta, sprowadzająca się do konieczności zapewnienia pewności obrotu dodatkowo przemawia za uznaniem czynności zbycia ogółu praw i obowiązków w spółce osobowej jako samoistnej czynności prawnej zmierzającej do zmiany składu wspólników.

A zatem uznać należy, że spełnienie wymagań określonych w art. 10 k.s.h. jest wystarczające dla skutecznego przeniesienia praw i obowiązków komandytariusza w spółce komandytowej.

Warunkowe umorzenie postępowania a powołanie do zarządu spółki.

Zgodnie z art. 18 § 2 k.s.h. funkcji w zarządzie spółki nie może pełnić osoba skazana prawomocnie za jedno z przestępstw wymienionych w tym przepisie. 

Szerzej tę regulację opisuję tutaj: http://praktyczneprawospolek.blogspot.com/2013/04/kogo-obejmuje-zakaz-penienia-funkcji-w.html

W praktyce pojawia się jednak pytanie - czy osoba, w stosunku do której warunkowo umorzono postępowanie karne dotyczące jednego z tych czynów może, czy nie może pełnić funkcji w organach spółek.

Po pierwsze należy pamiętać, że KRK (Krajowy Rejestr Karny), stanowiący źródło wiedzy sądu rejestrowego o osobach powołanych do zarządu, gromadzi dane osób skazanych oraz osób, przeciwko którym prawomocnie warunkowo umorzono postępowanie karne. A zatem dane takiej osoby będą figurowały w Krajowym Rejestrze Karnym, co może powodować wątpliwości po stronie referendarza rozpoznającego wniosek o wpis.

Jednocześnie jednak już z samej ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym wynika, że osoby prawomocnie skazane oraz osoby, przeciwko którym umorzono warunkowo postępowanie to nie jest jednakowa kategoria. Gdyby pojęcia określały tę samą kategorię osób, ustawodawca nie musiałby dodawać punktu 2 do ust. 2 art. 1 ustawy o KRK. A zatem już sama ustawa nie zalicza do grona skazanych osób, przeciwko którym warunkowo umorzono postępowanie karne.

Wobec tego przyjąć należy, że zakaz określony w art. 18 k.s.h. dotyczy wyłącznie pierwszej grupy osób, a zatem osób, które zostały skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo. Do grupy tej nie zaliczamy natomiast innych osób - w tym osób, wobec których zastosowano warunkowe umorzenie postępowania.

W podobnym tonie wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale połączonych Izb z dnia 29.01.1971 VI KZP 26/69, w uzasadnieniu której czytamy:"warunkowe umorzenie postępowania nie jest ani formą, ani odmianą warunkowego skazania, a wynikające z omawianej instytucji dobrodziejstwa sięgają znacznie dalej aniżeli dobrodziejstwa związane z zastosowaniem względem sprawcy warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności". To stanowisko zostało potwierdzone również w  postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 1.03.2004 r. w sprawie V KK 373/03.

Tym samym nie ma najmniejszych wątpliwości, że warunkowe umorzenie postępowania karnego dotyczącego jednego z czynów opisanych w art. 18 § 2 k.s.h. nie wyłącza możliwości pełnienia funkcji w zarządzie przez taką osobę. Przeciwna praktyka sądów rejestrowych jest zatem błędna i wymaga podejmowania odpowiednich środków prawnych.