Pokazywanie postów oznaczonych etykietą organy spółki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą organy spółki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Warunkowe umorzenie postępowania a powołanie do zarządu spółki.

Zgodnie z art. 18 § 2 k.s.h. funkcji w zarządzie spółki nie może pełnić osoba skazana prawomocnie za jedno z przestępstw wymienionych w tym przepisie. 

Szerzej tę regulację opisuję tutaj: http://praktyczneprawospolek.blogspot.com/2013/04/kogo-obejmuje-zakaz-penienia-funkcji-w.html

W praktyce pojawia się jednak pytanie - czy osoba, w stosunku do której warunkowo umorzono postępowanie karne dotyczące jednego z tych czynów może, czy nie może pełnić funkcji w organach spółek.

Po pierwsze należy pamiętać, że KRK (Krajowy Rejestr Karny), stanowiący źródło wiedzy sądu rejestrowego o osobach powołanych do zarządu, gromadzi dane osób skazanych oraz osób, przeciwko którym prawomocnie warunkowo umorzono postępowanie karne. A zatem dane takiej osoby będą figurowały w Krajowym Rejestrze Karnym, co może powodować wątpliwości po stronie referendarza rozpoznającego wniosek o wpis.

Jednocześnie jednak już z samej ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym wynika, że osoby prawomocnie skazane oraz osoby, przeciwko którym umorzono warunkowo postępowanie to nie jest jednakowa kategoria. Gdyby pojęcia określały tę samą kategorię osób, ustawodawca nie musiałby dodawać punktu 2 do ust. 2 art. 1 ustawy o KRK. A zatem już sama ustawa nie zalicza do grona skazanych osób, przeciwko którym warunkowo umorzono postępowanie karne.

Wobec tego przyjąć należy, że zakaz określony w art. 18 k.s.h. dotyczy wyłącznie pierwszej grupy osób, a zatem osób, które zostały skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo. Do grupy tej nie zaliczamy natomiast innych osób - w tym osób, wobec których zastosowano warunkowe umorzenie postępowania.

W podobnym tonie wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale połączonych Izb z dnia 29.01.1971 VI KZP 26/69, w uzasadnieniu której czytamy:"warunkowe umorzenie postępowania nie jest ani formą, ani odmianą warunkowego skazania, a wynikające z omawianej instytucji dobrodziejstwa sięgają znacznie dalej aniżeli dobrodziejstwa związane z zastosowaniem względem sprawcy warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności". To stanowisko zostało potwierdzone również w  postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 1.03.2004 r. w sprawie V KK 373/03.

Tym samym nie ma najmniejszych wątpliwości, że warunkowe umorzenie postępowania karnego dotyczącego jednego z czynów opisanych w art. 18 § 2 k.s.h. nie wyłącza możliwości pełnienia funkcji w zarządzie przez taką osobę. Przeciwna praktyka sądów rejestrowych jest zatem błędna i wymaga podejmowania odpowiednich środków prawnych.



czwartek, 15 marca 2018

zmiany w KRS od 15.03.2018 r.

W dniu 15.03.2018 r. wchodzi w życie cały szereg zmian związanych między innymi z procedurą składania wniosków do KRS oraz sytuacją podmiotów, które mają braki w reprezentacji.

Zmiany te urzeczywistniają zamierzenia związane z całkowitą informatyzacją procesu rejestrowego i wprowadzają nowe rozwiązania zmierzające do "rewolucji", która nastąpi w lutym 2020 roku i całkowicie wyeliminuje "papierowe" wnioski do KRS.

Wiele z obecnych zmian wymaga szerokiego omówienia, szczególnie ze względu na skutki, jakie niesie za sobą dla wspólników i członków zarządu. Omówienia będę starała się robić stopniowo, natomiast poniżej przedstawiam zarys najważniejszych zmian:

1. sprawozdanie finansowe spółki może być złożone do KRS wyłącznie w formie elektronicznej

- dla każdego podmiotu obowiązanego do składania sprawozdań finansowych tworzy się elektroniczne repozytorium dokumentów finansowych;

- sprawozdanie finansowe spółki zostaje zgłoszone przez system teleinformatyczny udostępniony przez Ministra Sprawiedliwości, a nie jak dotychczas w formie papierowej;

- sprawozdanie takie podpisuje kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub profilem zaufanym ePUAP co najmniej jedna osoba fizyczna uprawniona do reprezentowania podmiotu, której dane (w tym numer PESEL) są zgłoszone do rejestru - a zatem np. członek zarządu lub prokurent wpisany do rejestru;

- złożenie sprawozdania do KRS w formie elektronicznej zastępuje już obowiązek dodatkowego złożenia tego sprawozdania do Urzędu Skarbowego;

- zmiana ta dotyczy sprawozdania za 2018 rok. Sprawozdanie za rok 2017 może być złożone w formie skanów podpisanych kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub profilem zaufanym ePUAP 

2. adresy do doręczeń

- do wniosku o wpis do rejestru danych osób reprezentujących podmiot, likwidatorów i prokurentów należy dołączyć ich oświadczenie obejmujące zgodę na powołanie do pełnienia funkcji oraz ich adresy do doręczeń;

- jeśli adres do doręczeń tych osób znajduje się poza obszarem Unii Europejskiej należy wskazać pełnomocnika do doręczeń na terenie Polski;

- do zgłoszenia spółki do rejestru należy dołączyć imiona nazwiska i adresy członków zarządu lub imiona nazwiska i adresy osób uprawnionych do powołania zarządu - a więc najczęściej wspólników;

- jeśli wspólnikiem podmiotu jest osoba prawna, wówczas do jej zgłoszenia należy dołączyć imiona nazwiska i adresy osób uprawnionych do reprezentowania tej osoby prawnej (czyli do reprezentowania wspólnika);

- każdą zmianę powyższych danych należy zgłosić do rejestru, przy czym zgłoszenia może dokonać podmiot wpisany do rejestru lub ta osoba. Zgłoszenie takie jest bezpłatne.

- pisma procesowe lub orzeczenia dla osób reprezentujących podmiot wpisany do KRS, likwidatorów, prokurentów, członków organów lub osób uprawnionych do powołania zarządu doręcza się na adres do doręczeń wskazany przez nich na oświadczeniach złożonych do KRS a w razie niemożności doręczenia w ten sposób z uwagi na niezgłoszenie oświadczenia o zmianie adresu do doręczeń, pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia, chyba że inny adres do doręczeń lub miejsce zamieszkania i adres są sądowi znane;

- na dostosowanie się do nowych wymogów podmioty wpisane do KRS mają 18 miesięcy. Zgodnie z omawianą nowelą podmioty te muszą złożyć do akt rejestrowych aktualne oświadczenia w zakresie obejmującym adresy do doręczeń osób je reprezentujących oraz adresy do doręczeń osób reprezentujących ich wspólnika będącego osobą prawną, przy pierwszym wniosku składanym do sądu rejestrowego, nie później jednak niż w terminie 18 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy (czyli do dnia 15.09.2019 roku), chyba że informacja o adresie do doręczeń znajduje się w aktach rejestrowych

- jeśli wniosek o wpis został złożony prze 15.03.2018 i do tego dnia nie został rozpoznany, sąd wezwie spółkę do uzupełnienia wniosku o oświadczenia w zakresie adresów do doręczeń, zgodnie z nową ustawą

3. ustanowienie kuratora przez sąd - braki w organach, rozwiązanie spółki

- jeżeli osoba prawna nie może być reprezentowana lub prowadzić swoich 
spraw ze względu na brak organu albo brak w składzie organu (brak zarządu, brak odpowiedniej liczby członków zarządu, etc.), sąd ustanawia dla niej kuratora -  co do zasady na okres do jednego roku;

- kurator podlega nadzorowi sądu, który go ustanowił;

- kurator może reprezentować spółkę, a zatem ma szersze uprawnienia niż dotychczas gdzie mógł wyłącznie podejmować czynności zmierzające do powołania organów;

- kurator podejmuje czynności zmierzające do powołania albo uzupełnienia składu organu, a jeśli trzeba podejmuje czynności konieczne do likwidacji podmiotu;

- jeżeli czynności podjęte przez kuratora nie doprowadziły do powołania lub uzupełnienia składu organu osoby prawnej uprawnionego do jej reprezentowania albo jej likwidacji, występuje on niezwłocznie z wnioskiem do sądu rejestrowego o rozwiązanie osoby prawnej.

Nowelizacja zawiera również szereg innych drobnych zmian, dlatego też warto zwrócić uwagę  na nowe obowiązki i nie działać "na pamięć" żeby uniknąć przykrych konsekwencji.

poniedziałek, 7 grudnia 2015

zatarcie skazania a zakaz pełnienia funkcji w organach spółek

Zgodnie z art. 18 § 2 k.s.h. członkiem organów spółek nie może być osoba prawomocnie skazana za przestępstwa określone w tym przepisie.

Więcej na ten temat piszę tu: http://praktyczneprawospolek.blogspot.com/2013/04/kogo-obejmuje-zakaz-penienia-funkcji-w.html
 
Zakaz ten ustaje co do zasady z upływem 5 lat od daty uprawomocnienia się wyroku. Jednak w przypadku skazania na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, lub też w przypadku zarządzenia wykonania kary, której wykonanie uprzednio warunkowo zawieszono, zakaz ten może ustać nie wcześniej niż po upływie 3 lat od zakończenia okresu jej odbywania.
 
W wielu sytuacjach okazuje się, że terminy te są dość długie, zważywszy na krótki okres niezbędny do zatarcia - np. skazania na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub też na karę grzywny.

Pojawia się zatem pytanie, czy jeśli wcześniej niż w terminach określonych w kodeksie spółek handlowych skazanie ulegnie zatarciu, zakaz pełnienia funkcji w organach spółek przestanie obowiązywać z tą chwilą?
 
Niestety odpowiedź jest negatywna. Terminy określone przez kodeks spółek handlowych są autonomiczne i to one całościowo regulują kwestie obowiązywania zakazu, a zatem zakaz ustaje nie wcześniej niż w terminach określonych w art. 18 k.s.h. nawet w przypadku wcześniejszego zatarcia skazania stanowiącego podstawę do tego zakazu.
 
Zgodnie z jednolitym orzecznictwem, zatarcie skazania ma skutki na przyszłość i automatycznie nie niweluje wszelkich skutków wyroku skazującego, które już zostały wywołane. Tym samym zatarcie skazania samo w sobie nie wpływa na upływ okresu zakazu, o którym mowa w art. 18 k.s.h. (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 30.6.2014 r. w sprawie o sygnaturze I ACA 268/14, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 maja 2015 r. w sprawie o sygnaturze III CSK 283/14, Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 4 stycznia 2011 r. w sprawie o sygnaturze SDI 21/10).
 
Ma to jednak również swoją pozytywną stronę z punktu widzenia osoby skazanej. Jeśli bowiem okres potrzebny do zatarcia skazania jest dłuższy niż okresy wymagane do ustania zakazu zgodnie z k.s.h., to zakaz ustaje w okresach określonych w k.s.h., czyli wcześniej i to pomimo braku zatarcia wyroku skazującego.

piątek, 20 lutego 2015

prokura łączna niewłaściwa

W związku z najnowszym orzeczeniem Sądu Najwyższego - Uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 30 stycznia 2015 r. III CZP 34/14, warto uporządkować dopuszczalne formy udzielania prokury w spółkach handlowych.

I tak, zgodnie z art. 109 4 § 1 Kodeksu cywilnego, prokura może być łączna (udzielona kilku osobom łącznie) albo samoistna (udzielona każdemu oddzielnie). Można także udzielić prokury oddziałowej, która w tym przypadku nie będzie przedmiotem analizy.

W przypadku prokury samoistnej, każdy z prokurentów może działać w imieniu spółki samodzielnie. W przypadku prokury łącznej zaś, prokurent może działać wyłącznie wspólnie z inną osobą.

Dotychczas w praktyce można było spotkać następujące konfiguracje przy prokurze łącznej:

1. prokurent działający z innym prokurentem (prokura łączna właściwa);
2. prokurent działający z członkiem zarządu (prokura łączna niewłaściwa);

W powyższej uchwale SN stwierdził, że: "niedopuszczalny jest wpis do rejestru przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym jednego prokurenta z zastrzeżeniem, że może on działać tylko łącznie z członkiem zarządu". Tym samym, konfiguracja nr 2 okazała się być niedopuszczalna, ale tylko w rozumieniu ograniczenia swobody działania prokurenta.

Należy bowiem  pamiętać, że z uchwały tej nie wynika, że spółka nie może być reprezentowana przez prokurenta działającego razem z członkiem zarządu. Taka możliwość wręcz wynika wprost z art. 205 § 1 ksh (spółka z o.o.) i 373 § 1 ksh (spółka akcyjna) i stanowi jeden z ustawowych sposobów reprezentacji spółki.

Przepis ten reguluje sposób reprezentacji spółki, a więc sposób, w jaki ma działać zarząd. Innymi słowy fakt działania wspólnie z prokurentem stanowi de facto ograniczenie możliwości działania członka zarządu, a nie prokurenta. Prokurent samoistny bowiem może działać samodzielnie, natomiast członek zarządu w takim przypadku nie może działać samodzielnie - a tylko łącznie z prokurentem. Uchwała, o której powyżej zaś określiła, że nie można sformułować analogicznego ograniczenia wobec prokurenta.

A zatem, podsumowując, prokura łączna może dotyczyć wyłącznie obowiązku współdziałania kilku prokurentów, natomiast nie może dotyczyć współdziałania prokurenta z członkiem zarządu.*

Umowa spółki natomiast może przewidywać obowiązek współdziałania członka zarządu z prokurentem, co nie wpływa na rodzaj udzielonej prokury, a zatem nie ogranicza prawa prokurenta wynikających z innych przepisów (vide art.205 § 3 ksh i art. §3 ksh ) i w istocie stanowi wyłącznie ograniczenie członka zarządu.

AKTUALIZACJA*:

Przedstawiony powyżej pogląd jest już nieaktualny. 
Problem prokury łącznej niewłaściwej został w sposób jednoznaczny rozstrzygnięty przez ustawodawcę. Od 1 stycznia 2017 roku weszło w życie nowe brzmienie art. 1094  Kodeksu cywilnego. Dodano § 11,  który wprost dopuszcza udzielenie takiej prokury, stanowi bowiem, że  "prokura może obejmować umocowanie także albo wyłącznie do dokonywania czynności wspólnie z członkiem organu zarządzającego lub wspólnikiem uprawnionym do reprezentowania handlowej spółki osobowej". 
Tym samym ustawodawca usankcjonował dotychczasową praktykę ustanawiania prokury łącznej niewłaściwej i rozwiał istniejące wątpliwości.

czwartek, 31 lipca 2014

rezygnacja z funkcji w zarządzie

Jednym ze sposobów wygaśnięcia mandatu członka zarządu jest złożenie przez niego rezygnacji (art. 202 § 4 k.s.h.).
 
Rezygnacja stanowi jednostronną czynność prawną i może być dokonana w każdym czasie. Zgodnie z art. 202 § 5 k.s.h. - do złożenia rezygnacji stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie (art. 746 § 2 k.c.).
 
Rezygnacja zatem może być złożona w dowolnej formie (co do zasady również w formie ustnej). W praktyce jednak zarówno w interesie wspólnika jak i spółki jest zachowanie formy pisemnej do tej czynności. W pierwszej kolejności forma pisemna umożliwia nowemu zarządowi zarejestrowanie tej zmiany w sądzie rejestrowym, a nadto nawet w przypadku niedopełnienia tego obowiązku przez nowy zarząd, były członek zarządu będzie miał możliwość wykazania faktu rezygnacji - co jest istotne chociażby w przypadku późniejszego skierowania do niego roszczeń na podstawie art. 299 k.s.h.
 
Najbardziej kontrowersyjnym, a jednocześnie często przez członków zarządu pomijaną kwestią, jest skuteczność oświadczenia o rezygnacji z funkcji w zarządzie oceniana przez pryzmat złożenia go odpowiedniemu organowi.
 
Niestety orzecznictwo w tym zakresie jest bardzo restrykcyjne i w przeważającej większości przychyla się do konieczności złożenia oświadczenia o rezygnacji organowi powołującemu zarząd w spółce - tj. radzie nadzorczej, a w jej braku - zgromadzeniu wspólników.
(tak m.in: Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 sierpnia 2004 r. V CK 600/03, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 września 2013 r. III AUa 1478/12, Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego siedziba w Warszawie z dnia 21 lutego 2011 r. III SA/Wa 1320/10, Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 3 listopada 2010 r. V CSK 129/10).
 
Powyższa linia orzecznicza jest niekorzystna z punktu widzenia członka zarządu spółki, w której nie działa rada nadzorcza, gdyż w praktyce nakłada na niego obowiązek zwołania zgromadzenia wspólników celem złożenia rezygnacji. Powoduje to po pierwsze przeciągnięcie w czasie możliwości skutecznej rezygnacji, a niejednokrotnie nawet ją uniemożliwia! Stanie się tak chociażby w przypadku sprzeciwu pozostałych członków zarządu w przedmiocie decyzji o zwołaniu zgromadzenia wspólników - jeśli zarząd jest wieloosobowy .

(więcej na ten temat piszę tutaj: http://praktyczneprawospolek.blogspot.com/2014/07/zwoanie-zgromadzenia-wspolnikow-przy.html )
 
W doktrynie pojawiają się co prawda liczne stanowiska komentatorów dowodzące niezasadności stanowiska prezentowanego przez sądy i przyznające przymiot skuteczności rezygnacji złożonej do wiadomości wspólników lub pozostałych członków zarządu, jednakże poglądy te (jakkolwiek w mojej ocenie zasadne) nie znalazły niestety dotychczas potwierdzenia w orzecznictwie.

Wynika z tego zatem, że z ostrożności, w celu uniemożliwienia podważenia skuteczności rezygnacji należałoby oświadczenie o rezygnacji z funkcji w zarządzie skierować do organu go powołującego (czyli w przypadku większości niewielkich spółek z o.o. konieczne jest zwołanie w tym celu zgromadzenia wspólników).
 
I jakkolwiek sądy rejestrowe wykreślają z rejestru członków zarządu na podstawie pisemnej rezygnacji doręczonej spółce w jakikolwiek sposób (czyli złożonej wspólnikom czy też przesłanej na adres spółki), to jednak trzeba mieć na względzie, że w przypadku późniejszego kwestionowania skuteczności rezygnacji przez kogoś mającego w tym interes  może okazać się, że do wygaśnięcia mandatu faktycznie nie doszło, co  z kolei może pociągać za sobą niezliczone konsekwencje prawne.

poniedziałek, 26 maja 2014

powołanie członka zarządu na czas nieokreślony

Częstą praktyką w małych i średnich spółkach jest powoływanie członków zarządu na czas nieokreślony. Takie rozwiązanie powoduje, że członek zarządu pełni swą funkcję do czasu rezygnacji, śmierci lub odwołania, a jego mandat nie wygasa z dniem zatwierdzenia sprawozdania finansowego, tj. na zasadach określonych w art. 202 § 1 k.s.h., które szczegółowo opisuję tu:
Wbrew pozorom jednak, aby skutecznie powołać członka zarządu na czas nieokreślony nie wystarcza sama uchwała wspólników.
Może się bowiem okazać, że mandat członka zarządu powołanego na czas nieokreślony wygaśnie z dniem zatwierdzenia sprawozdania finansowego za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia przez niego funkcji.
Dlaczego?
Otóż, jak wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21.07.2010 sygn.akt: III CZP 23/10 "Jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandat członka zarządu wygasa w terminie przewidzianym w art. 202 § 1 k.s.h. także wtedy, gdy według uchwały wspólników powołanie nastąpiło na czas nieokreślony".
Z uzasadnienia powyższej uchwały wynika, że kwestię wygaśnięcia mandatu można zmodyfikować wyłącznie umową spółki. Nie można natomiast tego zagadnienia uregulować zwykłą uchwałą wspólników, zatem jeśli umowa spółki nie określa w żaden sposób przypadków wygaśnięcia mandatu ani kadencji członka zarządu, należy zastosować ogólną zasadę z art. 202 § 1 k.s.h.
Żeby więc wspólnicy mogli zwykłą uchwałą powołać członka zarządu na czas nieokreślony, w umowie spółki musi znaleźć się zapis, z którego będzie wynikało, że członkowie zarządu są powoływani na czas nieokreślony lub też musi być zawarte wyraźne wyłączenie stosowania art. 202 § 1 k.s.h., tj. np.:
"Zarząd spółki składa się z 3 członków powoływanych na czas nieokreślony"
lub
"Zarząd spółki składa się z 3 członków powoływanych na czas nieokreślony, art. 202 § 1 k.s.h. nie stosuje się."
Jest to kwestia niezwykle istotna, albowiem jeśli takich zapisów w umowie spółki nie będzie, a członkowie zarządu zostaną powołani na czas nieokreślony, może okazać się, że od dnia zatwierdzenia sprawozdania finansowego za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji przez członków zarządu spółka pozostaje bez tego organu, a to z kolei może mieć katastrofalne i trudne do naprawienia skutki.

poniedziałek, 12 maja 2014

kiedy wygasa mandat członka zarządu spółki z o.o.

Mandat członka zarządu wygasa wskutek: śmierci, rezygnacji oraz odwołania ze składu zarządu.
 
Dość częstym problemem praktycznym jest jednak ustalenie daty, z jaką wygasa mandat członka zarządu spółki z o.o. w sytuacji, w której ten członek zarządu został powołany na czas określony, a nie zaszło żadne z powyżej wymienionych zdarzeń.
 
Materię tę reguluje art. 202 k.s.h. i na pozór przepis ten zdaje się nie budzić wątpliwości. Jednakże w konkretnych konfiguracjach zdarzeń w spółce może się okazać, że precyzyjne ustalenie takiej daty nie jest proste. Co więcej czasem roczna kadencja może trwać i kilka lat.
 
Zgodnie z §1  tego artykułu, w braku odmiennych postanowień umownych mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu.
 
Co z tego wynika?
 
Można powiedzieć, że kapitalne znaczenie ma każde z określeń użytych przy konstruowaniu tego  przepisu.
 
I tak, aby mandat członka zarządu udzielonego na roczną kadencję wygasł, muszą zostać spełnione łącznie następujące przesłanki:
 
1. musi odbyć się zwyczajne zgromadzenie wspólników;
2. zgromadzenie to musi zatwierdzić sprawozdanie finansowe;
3. sprawozdanie finansowe zatwierdzone na tym zgromadzeniu musi dotyczyć pierwszego pełnego roku obrotowego pełnienia funkcji przez członka zarządu.
 
Sytuacja modelowa przedstawia się zatem następująco: członek zarządu został powołany na roczną kadencję w dniu 1.01.2013 r. W dniu 15.04.2014 r. odbyło się zwyczajne zgromadzenie wspólników, na którym zatwierdzono sprawozdanie finansowe za rok obrotowy 2013 (który rozpoczął się 1.01.2013 r. i skończył 31.12.2013 r.). W takiej konfiguracji z dniem 15.04.2014 r. mandat członka zarządu wygasł.
 
Zupełnie jednak inaczej przedstawiałaby się sytuacja, w której członek zarządu zostałby powołany na funkcję w dniu 1.03.2013 r. Wówczas zatwierdzone sprawozdanie finansowe za rok 2013 nie będzie obejmowało pełnego roku obrotowego jego kadencji, a zatem mandat wygaśnie dopiero z dniem zatwierdzenia sprawozdania finansowego za rok 2014 (albowiem będzie to pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia przez niego funkcji).
 
Także odmiennie ukształtuje się sytuacja wówczas, gdy na zgromadzeniu w dniu 15.04.2014 r. sprawozdanie finansowe za rok 2013 nie zostanie zatwierdzone. W takiej sytuacji mandat członka zarządu powołanego 1.01.2013 r. będzie w mocy do czasu zatwierdzenia tego sprawozdania. W praktyce często zdarza się, że taki stan rzeczy trwa kilka lat, chociażby z racji sporów pomiędzy wspólnikami.
 
Podobnej analizy należy dokonać w odniesieniu do sytuacji wskazanej w §2 tego przepisu, dotyczącej kadencji dłuższej niż roczna.
 
W sytuacji modelowej, członek zarządu powołany na dwuletnią kadencję w dniu 1.01.2012 r. będzie pełnił funkcję do dnia zatwierdzenia sprawozdania finansowego za rok 2013 (czyli ostatni pełny) tj. do dnia 15.04.2014 r.
 
Jednak, gdyby został powołany w dniu 1.03.2012 r., wówczas jego mandat wygaśnie z dniem zatwierdzenia sprawozdania finansowego za rok 2014, jako za ostatni (drugi), pełny rok obrotowy.
 
Na powyższych przykładach widać, że często dwuletnia kadencja może trwać trzy i więcej lat, zatem niejednokrotnie ustalenie składu osobowego zarządu spółki potrafi nastręczać pewne trudności.
 
Ustalenie zaś czy mandat członka zarządu wygasł czy pozostaje w mocy ma kluczowe znaczenie dla spółki, albowiem wpływa na byt czynności dokonywanych w imieniu spółki. Ważne zatem, ażeby uważnie przeanalizować sytuację w spółce z uwzględnieniem powyższych uwag. 

środa, 22 stycznia 2014

reprezentacja spółki z o.o. przez jednoosobowy zarząd

Co do zasady sposób reprezentacji spółki określany jest w umowie spółki. Jeśli natomiast nie jest określony, to zastosowanie ma art. 205 § 1 k.s.h. wskazujący, że jeśli umowa spółki nie zawiera odmiennych postanowień, spółkę reprezentuje dwóch członków zarządu łącznie lub członek zarządu działający z prokurentem.
 
Spotkałam się jednakże z następującą wątpliwością klienta: otóż co się dzieje w sytuacji, gdy w zarządzie, w którym zgodnie z umową spółki może zasiadać od jednego do trzech członków, jest wyłącznie jeden członek zarządu, a umowa spółki przewiduje łączną reprezentację? Czy ten urzędujący członek zarządu może skutecznie reprezentować spółkę? Czy może powinien ustanowić prokurenta? A może należy zwołać zgromadzenie wspólników celem uzupełnienia składu tego organu?
 
Odpowiedź wbrew pozorom nie jest oczywista, albowiem zagadnienie doczekało się rozstrzygnięcia aż przez Sąd Najwyższy. W postanowieniu z dnia 24.07.2013 r. w sprawie o sygnaturze III CNP 1/13 Sąd ten sformułował następującą tezę:  Łączny sposób reprezentacji dotyczyć może jedynie wypadków, kiedy zarząd w spółce jest wieloosobowy. Natomiast a contrario z przepisu art. 205 § 1 KSH wynika, że jeżeli zarząd jest jednoosobowy, osoba stanowiąca zarząd ma prawo samoistnego reprezentowania spółki, a ograniczanie jej prawa przez ustanowienie obowiązku działania z inną osobą (np. prokurentem), jest bezskuteczne. Przemawia za tym ocena skutków takiego określenia sposobu reprezentacji, która - w wypadku niepowołania prokurentów prowadziłaby do uniemożliwienia prawidłowo ustanowionemu zarządowi reprezentowania spółki.
 
Wynika z tego zatem, że jeśli w spółce powołany jest tylko jeden członek zarządu (i taki skład zarządu jest zgodny z umową spółki), to nawet jeśli w postanowieniu dotyczącym sposobu reprezentacji zapisana jest konieczność współdziałania dwóch osób, to urzędujący członek zarządu może działać samodzielnie.
 
W mojej ocenie powyższa konstatacja wynika wprost z art. 205 § 1 zdanie pierwsze, które brzmi:  "jeśli zarząd jest wieloosobowy" zatem dotyczy wyłącznie takiego przypadku. Podzielam zatem w całości powyższe stanowisko Sądu Najwyższego. 
 
Niestety częstą praktyką w obrocie jest wymaganie uzupełniania składu zarządu lub powoływania prokurenta, a jest to całkowicie zbędne i niepotrzebnie generuje koszty - chociażby związane z rejestracją tych zmian w KRS.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

umowy z członkami zarządu spółki z o.o.

Sposób zawierania umów pomiędzy spółką a jej członkami zarządu określa art. 210 § 1 k.s.h.
 
Jest to przepis, o istnieniu którego wielu przedsiębiorców dowiaduje się dopiero w trakcie konsultacji z adwokatem, najczęściej "przy okazji". Powszechną praktyką w przypadku spółek z o.o., które posiadają wieloosobowy zarząd, jest tzw. "krzyżowe" zawieranie umów, tj. jeden z członków zarządu reprezentuje spółkę w umowie z drugim członkiem zarządu i na odwrót.
 
Niestety pomijanie treści art. 210 k.s.h. ma daleko idące, negatywne skutki, których co gorsza nie da się "naprawić" wstecznie dokonując czynności w sposób prawidłowy.
 
Warto zatem wiedzieć i pamiętać o tej szczególnej regulacji.
 
Zgodnie z tym przepisem, w przypadku zawierania jakiejkolwiek umowy, której stronami są spółka oraz członek jej zarządu spółkę może reprezentować wyłącznie rada nadzorcza (jeśli jest, a najczęściej w spółkach z o.o. takiego organu nie ma) lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników.
 
Wobec powyższego spółki nie może reprezentować:
1. pełnomocnik zarządu
2. prokurent
3. wspólnik
4. inny członek zarządu
5. wszyscy pozostali członkowie zarządu działający łącznie
6. członek zarządu będący stroną umowy
 
Spółkę może natomiast reprezentować jakakolwiek osoba, której pełnomocnictwo zostało udzielone na mocy uchwały zgromadzenia wspólników.
 
Skutkiem niezachowania powyższego trybu jest nieważność czynności prawnej. Przy czym zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą czynność taka niestety nie może zostać skutecznie sanowana, poprzez późniejsze potwierdzenie jej przez prawidłowo ustanowionego pełnomocnika (tak m.in. wyrok SN z dnia 08.05.2003 III RN 66/02).
 
Skutek więc jest niezwykle dolegliwy i może powodować bardzo daleko idące konsekwencje zarówno dla spółki jak i dla członka zarządu, chociażby w przypadku nieważnych umów o pracę czy umów sprzedaży.
 
Należy więc bacznie zwracać uwagę na sposób dokonywania takich czynności i każdorazowo rozważać konieczność sięgnięcia do szczególnych uregulowań, w szczególności zawsze trzeba również ocenić, czy dana umowa nie podlega regulacji z art. 15 k.s.h., tj. czy do jej zawarcia nie wymagana jest zgoda zgromadzenia wspólników.

Więcej na ten temat tutaj:
http://praktyczneprawospolek.blogspot.com/2013/04/umowy-pozyczek-z-czonkami-organow-spoek.html

Zaznaczam jednak, że przepis art. 210 § 1 k.s.h. nie ma zastosowania do sytuacji, w której członek zarządu jest jednocześnie jedynym wspólnikiem spółki. W takiej sytuacji bowiem każda taka umowa (więc również umowa sprzedaży, najmu itp.) dla swojej ważności wymaga zachowania formy aktu notarialnego (art. 210 § 2 k.s.h.).
 

piątek, 19 kwietnia 2013

umowy pożyczek z członkami organów spółek kapitałowych

Art. 15 § 1 k.s.h.- przewidujący konieczność uzyskania zgody zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia na zawarcie umowy pożyczki lub innej podobnej umowy z członkami organów spółki, prokurentem oraz likwidatorem - budzi liczne kontrowersje w praktyce.

W szczególności, w związku z jego brzmieniem rodzi się zasadnicze pytanie - czy przepis ten dotyczy umów, w których spółka jest pożyczkodawcą, czyli umów, na mocy których członkowie organów otrzymują od spółki świadczenie pieniężne? Czy też również umów, w których to członek organu jest pożyczkodawcą, a więc takich, w których to spółka uzyskuje przysporzenie?

W doktrynie można znaleźć zwolenników obu poglądów.

Za poglądem wskazującym na wąską wykładnię tego przepisu, czyli wymaganiem zgody wyłącznie w umowach, w których pożyczkodawcą jest spółka przemawia celowość tego przepisu. Chodzi zasadniczo o to, ażeby funkcjonariusze spółki ( szczególnie członkowie zarządu, prokurenci i likwidatorzy) dysponujący de facto majątkiem spółki nie mogli dowolnie i poza kontrolą wspólników dokonywać takich czynności na warunkach preferencyjnych dla siebie, ze szkodą dla spółki.

Z drugiej strony jednak można sobie również wyobrazić sytuację, w której preferencyjne czynności skutkujące pokrzywdzeniem spółki będą podjęte poprzez zawarcie umowy pożyczki, w której to spółka jest pożyczkobiorcą - chociażby poprzez zastrzeżenie na rzecz członka organu (pożyczkobiorcy) wysokiego oprocentowania. To z kolei niweluje zasadność powyższego argumentu zwolenników przyjęcia wąskiej wykładni.

Według mnie sposób redakcji tego przepisu (mówiący ogólnie o "zawarciu umowy") wyłącza możliwość wąskiej interpretacji i nakazuje uzyskanie zgody zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia w każdym przypadku, kiedy stroną umowy (a więc bez znaczenia którą stroną) jest członek organów spółki, likwidator albo prokurent.

Zagadnienie powyższe jest o tyle ważne w praktyce, o ile zgodnie art. 17 ust. 1 k.s.h. umowa zawarta bez wymaganej zgody jest nieważna. A tym samym, przyjęcie wąskiego rozumienia art. 15 k.s.h. może skutkować licznymi komplikacjami, w przypadku wykonywania takiej nieważnej umowy.

Z powyższych względów w mojej ocenie każda umowa wymieniona w art. 15 k.s.h. zawierana z członkiem organu spółki, bez względu na to, czy jest on pożyczkodawcą czy pożyczkobiorcą - wymaga uzyskania zgody zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia.

piątek, 12 kwietnia 2013

kogo obejmuje zakaz pełnienia funkcji w organach spółek ?

Zgodnie z art. 18 kodeksu spółek handlowych - członkiem zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidatorem spółki może być wyłącznie osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych, niekarana za przestępstwa wymienione w tym przepisie, wobec której nie orzeczono środka karnego określonego w art. 39 pkt. 2 kodeksu karnego.

Stąd, osoba niespełniająca powyższych kryteriów nie może zostać powołana do pełnienia takich funkcji, a w przypadku prawomocnego skazania jej już w trakcie pełnienia funkcji, z dniem uprawomocnienia się wyroku skazującego traci ona możliwość dalszego zasiadania w organach.

Dotychczas przepis ten był rzadko stosowany w praktyce. W sądach rejestrowych nie istniały procedury sprawdzające osoby powołane na powyższe funkcję, nie wymagano dołączania zaświadczeń o niekaralności, zatem ograniczenia te faktycznie mogły być (i wielokrotnie były) skutecznie obchodzone.

Jednakże sprawa "Amber Gold" sprawiła, że sądy niejako "przypomniały" sobie o istnieniu tego przepisu, co z kolei zaowocowało wdrożeniem nowej procedury, polegającej na urzędowym weryfikowaniu karalności osób powołanych do pełnienia tych funkcji. Wskutek tego, w chwili obecnej nie ma praktycznie możliwości uzyskania wpisu do rejestru osoby niespełniającej warunków z art. 18 k.s.h.

Powyższa zmiana w procedowaniu sądów rejestrowych budzi zdziwienie wielu przedsiębiorców - szczególnie takich z doświadczeniem w zakresie spółek, którzy dotychczas nie spotkali się z problemami w zakresie powyższych zakazów.

Wielu przedsiębiorców też nie zdaje sobie przy tym sprawy z tego,  jak szeroki jest ustawowy zakres ograniczeń.

Postaram się zatem wymienić przypadki, w jakich wyłączona jest możliwość pełnienia funkcji w organach spółek i są to:

 - orzeczenie środka karnego określonego w art. 39 pkt. 2 k.k. - czyli orzeczenie zakazu pełnienia funkcji w organach spółek wprost;

karalność za niektóre przestępstwa określone w k.s.h tj. wyłącznie z: art. 587 (podanie nieprawdziwych danych), art. 590 (umożliwienie bezprawnego głosowania), art. 591 (bezprawne podługiwanie się dokumentem);

- karalność za wszystkie przestępstwa przeciwko ochronie informacji - określone w rozdziale XXXIII k.k., tj. m.in.: ujawnianie infromacji niejawnych,  bezprawne uzyskanie informacji, niszczenie danych informatycznych, zakłócanie systemu komputerowego;

- karalność za wszystkie przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów - określone w rozdziale XXXIV k.k. tj. m. in.: fałszerstwo, używanie dokumentów poświadczających nieprawdę, posługiwanie się cudzym dokumentem;

- karalność za wszystkie przestępstwa przeciwko mieniu - określone w rozdziale XXXV k.k., tj. m.in: wszelkie rodzaje kradzieży (w tym kradzież z włamaniem), rozbój, oszustwo, zniszenie mienia, zabór pojazdu, paserstwo;

- karalność za wszystkie przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu określone w rozdziale XXXVI k.k., tj. m.in.: wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym, łapownictwo, wyłudzenie kredytu, pranie pieniędzy, pokrzywdzenie wierzyciela;

- karalność za wszystkie przestępstwa przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi określone w rozdziale XXXVII k.k. tj. m.in.: fałszowanie pieniędzy, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w obrocie papierami wartościowymi;

Należy pamiętać, że zakazy te ustają z upływem piątego roku od dnia uprawomocnienia się wyroku skazującego, jednakże nie mogą zakończyć się wcześniej niż z upływem trzech lat od dnia zakończenia okresu odbywania kary.

Co ważne jednak, nawet skazujący wyrok nie oznacza, że sprawa jest beznadziejna. Ustawodawca pozostawia osobie podlegającej powyższym zakazom jedną możliwość.

§4 art. 18 k.s.h. mianowicie dopuszcza możliwość wcześniejszego zakończenia obowiązywania tego zakazu w stosunku do sprawców przestępstw nieumyślnych, pod warunkiem wystąpienia przez skazanego w terminie 3 miesięcy od uprawomocnienia się wyroku skazującego do sądu, który go wydał o zwolnienie takiego skazanego z zakazu pełnienia funkcji, lub skrócenie czasu jego trwania.

piątek, 29 marca 2013

ponowne powołanie do zarządu - nowy wzór podpisu

Zgodnie z art. 167 § 3 k.s.h. do zgłoszenia zmian w składzie osobowym zarządu spółki należy dołączyć złożone wobec sądu albo poświadczone notarialnie wzory podpisów członków zarządu.

Regulacja jest jasna zdaje się i nie powinna powodować problemów. A jednak.

Co w sytuacji, w której członek zarządu zostaje na jakiś czas odwołany z zarządu, a następnie ponownie do niego powołany? Z wielu przyczyn taki ruch często jest podejmowany przez wspólników spółek z o.o.

Logika wskazywałaby, że skoro w aktach rejestrowych znajduje się już zgodny z powyższym przepisem wzór podpisu danej osoby, wystarczy powołanie się na ten dokument i nie ma konieczności ponownego jego składania.

Niestety nic bardziej mylnego. Ku mojemu (oraz klientów) zdziwieniu okazuje się, że praktyką warszawskich wydziałów rejestrowych jest żądanie nowego wzoru podpisu przy każdorazowym powołaniu danej osoby do zarządu, nawet jeżeli osoba ta była juz członkiem zarządu tej spółki.

Co więcej nie wystarczy poświadczony za zgodność przed adwokata występującego w sprawie odpis takiego wzoru podpisu - musi być to nowy dokument w formie i treści przewidzianej przez art. 167 § 3 k.s.h.

Nie potrafię znaleźć uzasadnienia takiej praktyki. Nie może bowiem usprawiedliwiać takiej wykładni przepisu potencjalna konieczność aktualizacji wzoru podpisu, szczególnie w przypadku krótkich okresów pozostawania poza składem zarządu. Wielu członków zarządu przecież piastuje swoje funkcje przez wieloletnie kadencje i w tym czasie nikt nie wymaga od nich aktualizowania złożonych wzorów.

Wydaje się, że ratio legis tej regulacji zakłada umożliwienie sądowi rejestrowemu oraz potencjalnym kontrahentom spółki weryfikacji dokumentów podpisywanych przez członków zarządu pod kątem ich autentyczności. Tym bardziej niezrozumiałe jest zatem, jaki jest cel wielokrotnego dublowania wzorów podpisów w aktach rejestrowych spółki, skoro znajdujący się uprzednio w aktach wzór taką weryfikację w pełni umożliwa?

Jak widać na powyższym przykładzie bezrefleksyjne, literalne stosowanie przepisów przez sądy niestety niejednokrotnie prowadzi do absurdów i nie służy nikomu i niczemu, a wręcz szkodzi spółkom (notarialny wzór podpisu to każdorazowy koszt 24,60 złotych) wydłużając czas rejestracji zmian i mnożąc postępowania brakowe.