czwartek, 31 lipca 2014

rezygnacja z funkcji w zarządzie

Jednym ze sposobów wygaśnięcia mandatu członka zarządu jest złożenie przez niego rezygnacji (art. 202 § 4 k.s.h.).
 
Rezygnacja stanowi jednostronną czynność prawną i może być dokonana w każdym czasie. Zgodnie z art. 202 § 5 k.s.h. - do złożenia rezygnacji stosuje się odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu zlecenia przez przyjmującego zlecenie (art. 746 § 2 k.c.).
 
Rezygnacja zatem może być złożona w dowolnej formie (co do zasady również w formie ustnej). W praktyce jednak zarówno w interesie wspólnika jak i spółki jest zachowanie formy pisemnej do tej czynności. W pierwszej kolejności forma pisemna umożliwia nowemu zarządowi zarejestrowanie tej zmiany w sądzie rejestrowym, a nadto nawet w przypadku niedopełnienia tego obowiązku przez nowy zarząd, były członek zarządu będzie miał możliwość wykazania faktu rezygnacji - co jest istotne chociażby w przypadku późniejszego skierowania do niego roszczeń na podstawie art. 299 k.s.h.
 
Najbardziej kontrowersyjnym, a jednocześnie często przez członków zarządu pomijaną kwestią, jest skuteczność oświadczenia o rezygnacji z funkcji w zarządzie oceniana przez pryzmat złożenia go odpowiedniemu organowi.
 
Niestety orzecznictwo w tym zakresie jest bardzo restrykcyjne i w przeważającej większości przychyla się do konieczności złożenia oświadczenia o rezygnacji organowi powołującemu zarząd w spółce - tj. radzie nadzorczej, a w jej braku - zgromadzeniu wspólników.
(tak m.in: Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 sierpnia 2004 r. V CK 600/03, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 września 2013 r. III AUa 1478/12, Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego siedziba w Warszawie z dnia 21 lutego 2011 r. III SA/Wa 1320/10, Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 3 listopada 2010 r. V CSK 129/10).
 
Powyższa linia orzecznicza jest niekorzystna z punktu widzenia członka zarządu spółki, w której nie działa rada nadzorcza, gdyż w praktyce nakłada na niego obowiązek zwołania zgromadzenia wspólników celem złożenia rezygnacji. Powoduje to po pierwsze przeciągnięcie w czasie możliwości skutecznej rezygnacji, a niejednokrotnie nawet ją uniemożliwia! Stanie się tak chociażby w przypadku sprzeciwu pozostałych członków zarządu w przedmiocie decyzji o zwołaniu zgromadzenia wspólników - jeśli zarząd jest wieloosobowy .

(więcej na ten temat piszę tutaj: http://praktyczneprawospolek.blogspot.com/2014/07/zwoanie-zgromadzenia-wspolnikow-przy.html )
 
W doktrynie pojawiają się co prawda liczne stanowiska komentatorów dowodzące niezasadności stanowiska prezentowanego przez sądy i przyznające przymiot skuteczności rezygnacji złożonej do wiadomości wspólników lub pozostałych członków zarządu, jednakże poglądy te (jakkolwiek w mojej ocenie zasadne) nie znalazły niestety dotychczas potwierdzenia w orzecznictwie.

Wynika z tego zatem, że z ostrożności, w celu uniemożliwienia podważenia skuteczności rezygnacji należałoby oświadczenie o rezygnacji z funkcji w zarządzie skierować do organu go powołującego (czyli w przypadku większości niewielkich spółek z o.o. konieczne jest zwołanie w tym celu zgromadzenia wspólników).
 
I jakkolwiek sądy rejestrowe wykreślają z rejestru członków zarządu na podstawie pisemnej rezygnacji doręczonej spółce w jakikolwiek sposób (czyli złożonej wspólnikom czy też przesłanej na adres spółki), to jednak trzeba mieć na względzie, że w przypadku późniejszego kwestionowania skuteczności rezygnacji przez kogoś mającego w tym interes  może okazać się, że do wygaśnięcia mandatu faktycznie nie doszło, co  z kolei może pociągać za sobą niezliczone konsekwencje prawne.

środa, 30 lipca 2014

zwołanie zgromadzenia wspólników przy zarządzie wieloosobowym

Art. 235  k.s.h. wskazuje, jaki podmiot ma uprawnienie do zwołania zgromadzenia wspólników spółki z o.o. Analogiczna regulacja dotycząca spółki akcyjnej zawarta jest w art. 399 k.s.h.
 
Jeśli zatem umowa spółki (statut) nie reguluje tej materii odrębnie, zgromadzenie wspólników (walne zgromadzenie) zwoływane jest co do zasady przez zarząd.
 
Wobec tego jednak jawi się wątpliwość, czy jeśli zarząd spółki jest wieloosobowy, zgromadzenie może zwołać każdy z członków zarządu,  członkowie zarządu zgodnie z zasadami reprezentacji, czy też może cały zarząd?
 
Przed udzieleniem odpowiedzi na powyższe zagadnienie należy podkreślić, że decyzja o zwołaniu zgromadzenia należy do kategorii spraw związanych z wewnętrznymi stosunkami w spółce, tj. prowadzeniem jej spraw. Nie dotyczy ona kwestii zewnętrznych i z tego względu można na wstępie uznać, że zasady reprezentacji nie mają w tym przypadku zastosowania.
 
Odpowiedzi należy więc szukać w art. 208 k.s.h. (sp. z o.o.) i 371 k.s.h. (S.A).
 
Przyjmuje się, że zwołanie zgromadzenia w spółce jest czynnością przekraczającą zakres zwykłych czynności spółki, a zatem dla jej skuteczności w przypadku zarządu wieloosobowego wymagana jest uchwała zarządu. Uchwała taka musi być podjęta zgodnie z umową spółki oraz regulaminem zarządu,  a w jego braku - w trybie określonym w art. 208 § 5 k.s.h. (oraz 371 § 2-3 k.s. dla S.A).
 
Oznacza to, że w przypadku gdy w spółce zarząd jest wieloosobowy zwołanie zgromadzenia przez jednego z członków zarządu nie jest skuteczne, a ewentualne uchwały, które na takim zgromadzeniu zostaną podjęte są nieważne.
 
Pogląd ten został ostatecznie potwierdzony przez Sąd Najwyższy, który w wyroku z dnia 19.12.2013 r. w sprawie o sygnaturze II CKS 176/13 orzekł: "w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, gdy nie wchodzi w rachubę stosowanie art. 235 § 3 KSH, nie może skutecznie zwołać walnego zgromadzenia, przy zarządzie wieloosobowym, jeden z jego członków"